No można się było spodziewać choróbka...

Znowu ciocia Jola się do mnie przywaliła nie wiadomo za co niech się wali na ryja tego brudnego.Ciągle się przywala za to czego nie robie.Ale to nie jej wina choroba downa się rozprzestrzenia.Do budy jutro nie idę choróbka mnie dopadła dosyć fajnie.Dzisiaj Liga Mistrzów jest co oglądać.Szymkowiak ma z Wisły odejść.Niech się Wisełka osłabia tego jej życzę.A w Legii się wzmocnienia szykują zajebista sprawa.Ale mnie łeb boli nie chcę mi się  dłużej pisać.To tyle Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.